TERLIKIEWICZ Jerzy i Wanda
TERLIKIEWICZ Jerzy, urodzony w 1889 roku w Brześciu Litewskim, syn Jana i Bogumiły z Koncewiczów. Ukończył Szkołę Rolniczą w Czernichowie, a następnie studia rolnicze we Lwowie. Pracę zawodową rozpoczął w roku, 1920 jako zarządca majątku Ostrów hr. Karola Jana Lanckorońskiego w powiecie Komarno, gdzie pracował do 1922. Następnie był dyrektorem majątku ziemskiego SS. Benedyktynek w Staniątkach k/Krakowa w latach 1923 – 1927 i dzierżawcą majątku Borek Stary k/Rzeszowa w latach 1928 – 1937.
Kolejno dzierżawił majątek Partynia Fundacji Ossolińskich w powiecie mieleckim w latach 1938 – 1944. Warunki dzierżawy stawiały wysokie wymagania, co do uprawy: stosowane w Poznańskiem płodozmiany, nawozy zielone, ugorowanie, rośliny motylkowe, melioracje, hodowla itp., kwalifikacje jego pozwalały na uzyskiwanie wysokich plonów. Z chwilą napaści Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 roku, wraz z synem ewakuował się na wschód, po drodze zostali napadnięci przez Ukraińców i dokładnie obrabowani. W Sarnach k/Włodzimierza Wołyńskiego dostali się do obozu dla uciekinierów stworzonego przez bolszewików i dzięki przypadkowi zostali wypuszczeni i po wielu trudach powrócili do Partyni, gdzie znowu przejął zarządzanie majątkiem, ale już pod nadzorem niemieckim.
W czasie okupacji współpracował z placówką Armii Krajowej w Radomyślu, udostępniał pomieszczenia na spotkania komendantów i inne formy konspiracyjne. Po odejściu frontu nowa władza kazała opuścić zarządcy Partynię, przeniósł się z rodziną do Mielca, gdzie pracował w Urzędzie Miejskim. W roku 1945 w obawie przed szykanami PUBP w Mielcu za przynależność do AK, rodzina wyjechała do Bydgoszczy, gdzie Jerzy pracował w Wydziale Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego od 1946 do 1963 do czasu przejścia na emeryturę.
Zmarł 13 czerwca 1967 roku i pochowany na jednym z poznańskich cmentarzy.
TERLIKIEWICZ Wanda, żona Jerzego urodzona w 1900 roku w Brzeziu, pow. Komarno. Córka Jadwigi z domu Piechowska i Ksawerego, zarządcy lasów państwowych. Ukończyła szkołę ogrodniczo-warzywniczą w Komarnie. Po ślubie w roku 1919 pomagała mężowi w zarządzaniu majątkami, głównie zajmowała się pracami sadowniczymi i ogrodniczymi, a także popularyzowaniem wiedzy rolniczej.
W czasie pobytu w Partyni podczas okupacji uczyła dzieci w Schabowcu gdzie mieszkali, a także mocno zaangażowała się w działalność konspiracyjną. Od 1940 r. była członkiem Związku Walki Zbrojnej a następnie do Armii Krajowej. Złożyła przysięgę i przyjęła pseudonim „Ciocia”, była kurierem, m.in. przewoziła dwukrotnie tajne dokumenty do Niemiec związane z produkcją broni V1 i próbami V2 na wyrzutni w Bliźnie k/Pustkowa, przekazując je kurierom utrzymującym kontakty z Anglią. Bardzo dobra znajomość jęz. niemieckiego pomagała jej w nawiązywaniu znajomości, a także wyjaśnianiu spraw i pomocy potrzebującym. W roku 1944 objęła funkcję komendantki Wojskowej Służby Kobiet placówki AK Radomyśl Wielki, a także działała w lokalnych strukturach Rady Głównej Opiekuńczej i Polskiego Czerwonego Krzyża. Pomagała rodzinom żydowskim, uratowała rodzinę żydowską z Radomyśla, a później znalazła im kryjówkę w lasach k/Dulczy, pomagała także rodzinom działaczy konspiracyjnym więzionym przez Niemców. Za duże pieniądze przekupywała strażników, łagodząc brutalność, dostarczano żywność, grypsy i odzież. Starała się o uwolnienie ks. Stanisława Kaczmarczyka, pomimo trzykrotnej interwencji w tarnowskim więzieniu, nie udało się go uratować. Zginął później w Oświęcimiu.
Po wojnie wyjechała z mężem do Mielca, a później do Bydgoszczy, gdzie pracowała, jako nauczycielka w Technikum Ogrodniczym w Więcborku a następnie zastępca dyrektora Biblioteki Miejskiej w Bydgoszczy.
W roku 1960 przeszła na emeryturę. Otrzymała wiele pochwał i wyróżnień, zmarła w roku 1983, pochowana została na jednym z poznańskich cmentarzy.