KOPALNICTWO NAFTOWE na terenie gminy Radomyśl Wielki
KOPALNICTWO NAFTOWE na terenie gminy Radomyśl Wielki, w latach 1958 – 1960 pojawiły się samochody Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych potocznie zwanymi „Geofizyką” z wieżami wiertniczymi. Na ulicy L. Waryńskiego (obecnie Armii Krajowej) pod nr 19 zamieszkał inż. Stanisław Kosowski Kierownik Grupy Sejsmicznej nr 6, potocznie zwany Głównym Inżynierem, jego zastępcą był inż. Wojciech Łapicki. Samochody jeździły po wioskach w rejonie Partyni, Podborza i Jam koło Radomyśla, robiąc odwierty, a przy tym i część mieszkańców miasta znalazła zatrudnienie. Pierwszy strukturalny próbny odwiert Podborze 1 został zlikwidowany po osiągnięciu głębokości 701 m w roku 1954. Dalsze badania i odwierty ropy naftowej i gazu odkryto w 1958 roku otworem Partynia 1. Odwierty były robione do głębokości 820 – 838 m i obejmowały powierzchnię ponad 5 km kw. Na złożu Partynia-Podborze wykonano 62 otwory, 37 pozytywnych (33 ropne i 4 gazowe) oraz 25 negatywnych. Ropa naftowa i gaz ziemny nagromadziły się w spękaniach i szczelinach wapiennych malmu, wysokość złoża wynosiła około 90 m.
Zasoby przemysłowe określono na 110 000 ton ropy naftowej oraz rzędu 50 milionów m3 gazu. Od połowy 1961 do 1962 nastąpił znaczny spadek wydobycia ropy i gazu przy malejącej ilości otworów wydobywczych.
Z głównego szybu, z którego ciągnięto ropę w Partyni, początkowo dowożono ją cysternami na stację PKP w okolicy Mielca, później wykonano rurociąg, którym ropa podawana była bezpośrednio do cystern-wagonów na stację.
Pierwszym kierownikiem kopalni był inż. Adam Kilar, po nim inż. Bolesław Gunia, Stanisław Staroń, Władysław Zając i nasz radomyślanin Józef Masłyk. Początkowo pracownicy kopalni korzystali z dwóch hoteli ze stołówkami w Partyni i Jamach.
Początkowo wszystko dobrze się układało, po badaniach eksploatację przejął Zakład Kopalnictwa Naftowego, który wystąpił do władz lokalnych miasta o udostępnienie lokalu w budynku gminy (obecnie Zespół Szkół) na biura kopalni do czasu wybudowania własnego budynku administracyjnego i hotelu robotniczego.
Otwarła się wielka szansa dla małego miasteczka, wiadomo było, że firma ma pieniądze, co spowoduje szybki rozwój i rozbudowę miasta. Lecz niestety, władze MRN na czele z jej przewodniczącym Wł. Jędrusiakiem nie chcąc mieć bałaganu w mieście, nasilonego ruchu samochodów, ludzi wykształconych, którzy będą mieli wpływ na losy miasteczka odmówiły tej prośbie. W tej sytuacji podobno Mielec o nich zabiegał, nie trzeba było długo czekać, firma poszła do Mielca, tam otrzymali lokal, powołano Zakład Kopalnictwa Naftowego w roku 1960, a następnie Przedsiębiorstwo Kopalnictwa Naftowego w Mielcu. Wybudowano biurowiec przy ul. Żeromskiego (aktualnie Urząd Miejski w Mielcu) i blok mieszkalny dla pracowników przy ul. Dzierżyńskiego (obecnie Sękowskiego). Stąd nadzorowano budowę nowych kopalń ropy naftowej w Rybakach (zielonogórskie), Grobli (krakowskie) i innych.
Zakład osiągnął dobre wyniki finansowe, co pozwoliło na objęcie patronatem Klubu Sportowego „Gryf”, który zmienił nazwę na Górniczy Klub Sportowy „Gryf”, oraz nastąpiła znaczna modernizacja stadionu sportowego klubu.
Eksploatację zakończono w roku 1998, ogółem ze złoża wydobyto 114,24 tyś. ton ropy naftowej. Po likwidacji PKN Mielec, do czasu likwidacji kopalni podlegała ona Przedsiębiorstwu Kopalnictwa Gazu Ziemnego w Sanoku.
Przedsiębiorstwo Kopalnictwa Naftowego opuściło Mielec pozostawiając wybudowane bloki, a w Radomyślu włodarze mieli ciszę i spokój, tak kończy się służba miastu. Zresztą nie pierwszy raz, podobna sprawa była z budową lotniska polowego przez Aeroklub Mielecki i terenów rekreacyjnych w Podborzu, a skończyła się wysypiskiem śmieci. Budowa obwodnicy Radomyśla miała przebiegać po granicy miasta a poszła tak, jak komuś to bardziej pasowało.