KOLOSVARY Wiktor
KOLOSVARY Wiktor, chociaż nazwisko węgierskie, typowy Polak, urodzony 25 lutego 1835 roku w Zgórsku, gm. Radomyśl Wielki. Po ukończeniu gimnazjum w Tarnowie odbywa studia techniczne na Politechnice Lwowskiej a później w Wiedniu. Pierwszą pracę podjął w roku 1859 przy kolei Galicyjskiej Karola Ludwika, eksploatującej szlak kolejowy z Krakowa do Lwowa. W roku 1866 przechodzi do pracy w zarządzie Kolei Czerniowieckiej a w 1869 jako wyróżniający się inżynier zostaje powołany na stanowisko referenta technicznego Rady Zawiadowczej Kolei Albrechta w Wiedniu, przez właścicieli angielskiego przedsiębiorstwa „Warring Bros”. Tutaj daje się poznać jako wybitny fachowiec, awansując na stanowisko naczelnika Dyrekcji Państwowych w Krakowie z dniem 1 grudnia 1885 roku. Na tym stanowisku przepracował 19 lat do przejścia na emeryturę w roku 1904.
Położył duże zasługi dla rozwoju kolejnictwa w Galicji, jednym z wielkich jego osiągnięć była budowa głównego dworca kolejowego w Krakowie, ukończonego w roku 1889, następnie jego rozbudowa o dwa skrzydła w 1900 roku. Budynek został wyposażony częściowo w centralne ogrzewanie i windę, jak na budynek publiczny na owe czasy było to novum.
Drugą trwałą pamiątką było dwupoziomowe skrzyżowanie, podkop na ulicy Lubicz dla ruchu kołowego i wiadukt dla kolei, funkcjonujące sprawnie do dzisiaj, ukończone w roku 1898. Na kolei wprowadził on zwyczaj żegnania gwizdem lokomotyw śmierci kolejarzy, jak również ważniejsze daty i wydarzenia np. nadejście nowego roku. W Nowym Sączu za jego staraniem powstała kolejarska kolonia robotnicza zawierająca również szkołę i kościół.
Był człowiekiem bardzo znanym i szanowanym, bardzo troszczącym się o swoich pracowników, jego postać to jedna z najpiękniejszych i najbardziej zasłużonych dla polskiego kolejnictwa, a jego nazwisko zapisało się złotymi zgłoskami w historii rozwoju kolei.
Radca dworu, inżynier, wybitny organizator i długoletni dyrektor Krakowskiej Dyrekcji Ruchu, odznaczony wieloma odznaczeniami resortowymi i państwowymi zmarł dnia 17 marca 1906 roku. Jego pogrzeb był wielką manifestacją mieszkańców Krakowa, ostatni hołd wielkiej postaci kolei, oddało ciągłym gwizdem sześć parowozów ustawionych na wiadukcie, człowiekowi, który wprowadził ten wzruszający zwyczaj pożegnania, przyjęty później w całej Galicji. Spoczął na Cmentarzu Rakowickim w pobliżu grobowców Jana Matejki i prezydenta miasta Juliusza Lea.