WODICZKO Stefan
WODICZKO Stefan, urodzony 20 lutego 1899 r., w Suwałkach, syn Wacława i Anny z domu Stopczyńska, jako najmłodszy z dziewięcioro rodzeństwa. Wraz z rodzicami przybył z Rosji do Polski po zakończeniu I Wojny Światowej. Ojciec jego był muzykiem i jako kapelmistrz służył w amii carskiej, Stefan ukończył gimnazjum w Jekatierinosławiu, (obecnie Dniepropetrowsk). W październiku 1927 r. ożenił się z Bronisławą Borkowską córką Józefa i Józefy z Romanowskich w Włodzimierzu woj. Wołyńskie. Z tego związku mieli dwóch synów Wojciecha i Romana. W Polsce osiedlili się w Zamościu. Pracował u hr. Zamojskiego, później, jako telegrafista i dyżurny ruchu na stacji PKP w Zwierzyńcu, w powiecie zamojskim.
Powołany do odbycia służby wojskowej ukończył szkołę artylerii w Toruniu i służył do 17 września 1939 roku, biorąc udział w wojnie obronnej w swoim pułku 27 Pułku Artylerii Lekkiej wchodzący w skład 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty. Okres okupacji to zmiana miejsca zamieszkania i ukrycie swojej służby wojskowej, w listopadzie 1942 r., rodzina przenosi się do Lwowa, gdzie podejmuje pracę jako księgowy. Przed wojną działał aktywnie w harcerstwie i otrzymał stopień harcerza RP. W okresie okupacji działał w ruchu oporu AK, tak jak jego żona Bronisława, kurierka AK, zamordowana 16 czerwca 1944 r. przez bandę UPA wraz z grupą 71 osób narodowości polskiej w napadzie na pociąg relacji Bełżec-Lwów.
Rozpoczęły się bombardowania Lwowa i za namową swoich przyjaciół też byłych wojskowych rodzina Wodiczków w osobach: babcia Józefa Borkowska, ojciec Stefan i synowie Roman, Wojciech i Józef, (którego ks. proboszcz J. Curyłło w lipcu 1944 r. przygotowywał wraz z grupę młodzieży do przyjęcia pierwszej komunii) przybyła do Czarnej Tarnowskiej, skąd przyjechała do Radomyśla Wielkiego gdzie lekarzem weterynarii był jego kolega, zameldowała się w dniu 14 lipca 1944 r., i zamieszkała przy ulicy Koziej (obecnie Krótka).
Starosta Powiatu Mieleckiego Jerzy Lubos mianował wówczas Stefana Wodiczko pierwszym tymczasowym Burmistrzem Radomyśla Wielkiego w dniu 23 września 1944 roku, do czasu przeprowadzenia wyborów. W tym okresie jako burmistrz wystawiał dokumenty, przepustki w jęz. polskim i rosyjskim uciekinierom i kupcom z kramami, którzy znaleźli się w Radomyślu a nie posiadali dokumentów. Organizował pochówek żołnierzy radzieckich, niemieckich i osób cywilnych, zabitego bydła i koni na łące przed cmentarzem. Funkcję tą pełnił do dnia 12 grudnia1944 r., kiedy to Wydział Powiatowy w Mielcu pismem nr 287/44 mianował na to stanowisko Stanisława Dąbrowskiego. Pismo z dnia 18 grudnia 1944 r. podpisał ówczesny Przewodniczący Wydziału Powiatowego, Władysław Starzyk.
Po tym fakcie, rodzina opuszcza przyjazne miasteczko, jak po latach wspomina syn Roman, ewakuacja znowu do Mielca i zamieszkują przy ul. Legionów 27. Stefan otrzymuje pracę w magistracie, a synowie Roman i Wojciech pracują i uczą się.
Następnie rodzina Wodiczków przenosi się do Warszawy, gdzie mieszkają bracia Stefana, tam podejmuje pracę w Warszawskich Zakładach Piekarniczych, jako inspektor kontroli wewnętrznej, a jego synowie uczęszczają i kończą szkoły oficerskie. Obecnie synowie Stefana, Wojciech i Roman odwiedzają Radomyśl, spotkali się ze swoim kolegą z czasów szkolnych, gdzie wspomnieniom i żartom nie było końca.
Zmarł 19 lutego 1970 roku i został pochowany w rodzinnym grobowcu Warszawie na Brudnie.